niedziela, 20 maja 2018

Zapach idealny na randkę

Jak wybrać zapach na romantyczną kolację lub pierwsze spotkanie z nieznajomym mężczyzną? Podpowiadamy, czym się kierować, szukając zapachu na randkę.

Zapach silnie działa na emocje a to, czym pachniemy kreuje nasz wizerunek na równi ze strojem czy makijażem. Sprawia, że wydajemy się bardziej przebojowe, romantyczne lub skryte. Wybierając perfumy na randkę, warto więc nazwać wrażenie, które chcemy wywołać zapachem. Powinien intrygować czy zdecydowanie uwodzić? Pasuje do frywolnej dziewczęcej sukienki czy do wysokich obcasów i czerwonych ust? Znając odpowiedź na te pytania, z łatwością określisz profil perfum, które warto mieć na sobie podczas randki.

Niewskazane są zarówno kompozycje o neutralnym i kojącym charakterze, np. morskie czy ziołowe (sprawisz wrażenie osoby mało charyzmatycznej), jak i bardzo słodkie i krzykliwe zapachy o dominującym udziale owoców (mogą być odbierane jako infantylne). Jeśli lubisz cytrusy lub miejski styl unisex, upewnij się że twoje perfumy współgrają z całym twoim wizerunkiem i sposobem bycia (oraz grupą wiekową). Zawsze możesz też postawić na klasyka – perfumy Chloe Chloe.

Perfumami o delikatnych nutach kwiatowych, jak peonia, fiołek, frezja czy róża majowa, podkreślisz swój wdzięk i subtelną kobiecość. Nosząc cięższe i bardziej zmysłowe zapachy kwiatowe o nutach jaśminu indyjskiego, ylang-ylang, kwiatów pomarańczy czy irysa wyślesz bardziej zdecydowany erotyczny komunikat. Podobne wrażenie uzyskasz za pomocą kompozycji orientalnych, szyprowych i piżmowych, ale uważaj – dodają lat. Jeśli natomiast lubisz przekorę i łamanie zasad, poszukaj dla siebie zapachu na półce dla mężczyzn – na pewno go zaskoczysz!


Warto pamiętać! Jeśli zostałaś zaproszona do kina lub kameralnej knajpki na kilka osób, intensywna woń zmysłowych perfum przyprawi wszystkich o ból głowy. Jego też…

Woda perfumowana Chloé Chloé

Zapach Chloé Chloé z renomowanego paryskiego domu mody miał swoją premierę w 2008 roku, ale wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Jest chętnie wybierany przez kobiety, których nie interesuje krzykliwa ekstrawagancja i stylistyczne eksperymenty, a od perfum wymagają klasycznego wdzięku w nieszablonowym wydaniu.

Chloé Chloé to współczesna interpretacja kobiecego piękna a zarazem odejście od jednoznacznie kwiatowej kompozycji Chloé Chloé z 1975 roku, czyli pierwszych perfum w portfolio paryskiego domu mody. Zapach ten – który w międzyczasie osiągnął status ikony w świecie perfum – stanowił esencję tradycyjnie postrzeganej kobiecości. Odurzał zmysłowym aromatem białych kwiatów, wzbogaconym przenikliwym akordem piżma i ambry.


Nowa odsłona Chloé Chloé nabrała lekkości oraz nowoczesności. W sercu zapachu wciąż znajdziemy kwiaty (przede wszystkim obecną w wielu perfumach Chloé różę), ale tym razem pozbawione dawnego przepychu na rzecz bardziej zrównoważonej elegancji.

Zapach otwiera się wiosennym i radosnym akcentem frezji, której towarzyszy delikatna słodycz peonii. Kwiatowo-zielonej świeżości pierwszych akordów towarzyszy wyraźnie wyczuwalny orzeźwiający aromat owoców liczi o lekko tropikalnym, cytrusowym charakterze. Serce zapachu rozkwita nutami kwiatów znanych z wielu innych kompozycji Chloé. Klasyczna róża nabiera tutaj zmysłowej głębi. Obok niej znajdziemy również kremową słodycz magnolii oraz dyskretne akcenty konwaliowe. Bazą zapachu jest olejek cedrowy z drewna jałowca wirginijskiego wzbogacony balsamicznym ciepłem złocistych żywic i kroplami miodu.


W finale otrzymujemy harmonijną, a jednocześnie niebanalną propozycję, która idealnie współgra ze stylem i potrzebami nowoczesnej eleganckiej kobiety.

Perfumy na wiosnę

Wiosna to idealny czas na zmiany. Gdy za oknem wreszcie świeci słońce i kwitną drzewa, odczuwamy naturalną potrzebę metamorfozy. Najprostszym sposobem błyskawicznego wprowadzenia się w wiosenny nastrój jest zmiana perfum… oczywiście na wiosenne.

Nie istnieją żadne sztywne reguły określające, jakich zapachów należy używać w danych porach roku. Najłatwiej zdać się tu na własną intuicję – tę samą, która podpowiada, by gruby wełniany sweter schować na dnie szuflady i włożyć lekką sukienkę w kwiaty. O ile zimą dobrze czujemy się np. otulone ciepłem zapachów orientalnych, o tyle wiosną bez specjalnego namysłu sięgamy po lżejsze kompozycje, kojarzące się ze swobodą ruchów i aktywnością na świeżym powietrzu.

W cieplejsze wiosenne miesiące warto sięgnąć po zapachy cytrusowe lub „zielone”, czyli wszystkie te, które przywodzą na myśl aromat świeżo skoszonej trawy lub liści pokrytych kroplami rosy. Jeśli chcemy dodać sobie więcej kobiecości, najlepszym wyborem będą perfumy kwiatowe. Warto jednak pamiętać, że kwiaty to w perfumiarstwie najbardziej zróżnicowana grupa olfaktoryczna – niektóre z nich, np. jaśmin indyjski czy irys mogą być zbyt ciężkie na wiosnę. Idealnie sprawdzą się natomiast kwiaty z gatunków kwitnących wiosną oraz wszystkie te o delikatnym, świeżym charakterze, jak róża majowa, frezja, bez, konwalia czy wiciokrzew. Świeże nuty kwiatowe znajdziemy m.in. w kompozycji  Chloé Chloé.


Wiosna to również doskonały moment na urozmaicenie „garderoby” zapachowej mniej poważnymi kompozycjami, np. o słodkich nutach owocowych. To dobry wybór na spacer czy wieczór z przyjaciółmi w restauracyjnym ogródku (zdecydowanie nie do pracy). Zrezygnujmy z nich jednak, gdy już nadejdą upały – latem postaw na chłodne i orzeźwiające akordy morskie. 

Perfumy marki Chloé

Chloé to paryski dom mody założony w 1952 roku przez projektantkę Gabrielle (Gaby) Aghion. W 1975 roku na rynek trafiły pierwsze perfumy Chloé.

Aghion urodziła się w egipskiej Aleksandrii, gdzie jej ojciec zarządzał fabryką wyrobów tytoniowych. W wieku 19 lat poślubiła swojego przyjaciela ze szkoły, Raymonda i razem z nim wyjechała do Paryża. Raymond otworzył we Francji galerię sztuki współczesnej, a Gabrielle – dom mody. Rok później dołączył do niej Jacques Lenoir.

Od samego początku istnienia marki, Aghion przyświecała idea tworzenia kolekcji prêt-à-porter, czyli wysokich jakościowo ubrań produkowanych seryjnie (w przeciwieństwie do luksusowych, szytych na miarę projektów haute couture). W latach 60. jednym z głównych projektantów Chloé został Karl Lagerfeld, a marka zyskała uznanie sławnych i podziwianych kobiet, jak Jackie Kennedy, Brigitte Bardot czy Maria Callas.

W 1975 roku do kolekcji odzieżowych marki dołączyły perfumy. Klasycznie kobieca kompozycja Chloé Chloé opierała się na zmysłowym bogactwie nut kwiatowych – od lilii i hiacyntów po akcenty jaśminu, róż, narcyzów i tuberozy oraz kwiatów ylang-ylang i pomarańczy, na bazie piżma, ambry i nut drzewnych.

Niezwykle kobiecy i ponadczasowy charakter pierwszych perfum Chloé zdefiniował profil marki – do dziś powstają tu wyłącznie zapachy dla pań. Większość z nich to wariacje na temat kwiatowej klasyki, które idealnie współgrają z całą filozofią prêt-à-porter, uosabiając ponadczasowe piękno i szyk. Perfumy Chloé powstają z myślą o kobietach naturalnie eleganckich, emanujących subtelną zmysłowością i romantyzmem, które szukają na co dzień odrobiny luksusu.


Najnowsza kompozycja w portfolio paryskiej marki to szyprowo-kwiatowy zapach Chloé Nomade wprowadzony w 2018 roku.